Co o tym sądzicie?
Kowbojski kapelusz, flanelowa koszula, dżinsy, wąsy oraz… męskie stringi. Tak, Jason Biggs poszedł na całość. Poniżej możecie obejrzeć jego występ w całości.
Czy Jason Biggs stroi sobie żarty? A może naprawdę liczył, że jest w stanie dorównać takim przystojniakom, jak Channing Tatum i Matthew McConaughey? Co o tym sądzicie? (gk/mf)