Ferdynand Kiepski
W 1999 r. Andrzej Grabowski, uznany już wtedy aktor dramatyczny, przeistoczył się w "Świecie według Kiepskich" w prostego nieroba, piwożłopa z wystającym mięśniem piwnym. Był tak sugestywny, że zapach Ferdynanda przenikał aż przez ekran. Grabowski przyjął tę rolę głównie dla pieniędzy, myśląc, że przygoda nie potrwa długo. Na pewno nie 23 lata.
- Bałem się, że będziemy traktowani jak banda idiotów, którzy mają złe poczucie humoru i śmieszy ich, kiedy mówię do Paździocha: "Panie Paździoch, zasadzić panu kopa w d...ę?". [...] "Kiepscy" to nie są tylko tzw. jaja, ale coś więcej. Tak, jesteśmy bandą głupków, posługujemy się głupotą, nadgłupotą wręcz. Naszym celem jest to, aby serial wszedł w krwiobieg społeczeństwa, a widzowie dostrzegli ukrytą w głupocie mądrość - mówił aktor dla Polsatu.