4z8
Esperal nie pomaga...
Był to zarazem ostatni znaczący występ w jego karierze, choć Nowakowski grywał dalej w przedstawieniach i Teatrze Telewizji. Niestety, w jego życiu pojawił się alkohol.
Krzysztof Tomasik pisze, że jego „koledzy nie mogli już dłużej tuszować stanów podchmielenia, w jakich zjawiał się na próbach i spektaklach. Nie skutkowały upomnienia i nagany”.
Choć aktor poddał się terapii i zabiegowi wszycia esperalu, nałóg ponownie dał o sobie znać.
Podczas rozprawy biegli sądowi określili Nowakowskiego jako „przewlekłego alkoholika”.