Ania Mucha sam na sam z Rambo

Ania Mucha miała swoje własne pięć minut z filmowym Rambo.

Ania Mucha sam na sam z Rambo
Źródło zdjęć: © Blog Anny Muchy

1 / 10

2 / 10

"Zamknięte skrzydło najlepszego hotelu w LA. Grube, miękkie dywany, olbrzymie wazony pełne świeżych kwiatów i gustownie urządzone wnętrza pokoi."- już od samego początku Ania miała świadomość, że spotka ją coś wyjątkowego.

3 / 10

Ania spotkała się z aktorem w celu przeprowadzenia rozmowy o "Rambo":

"Jeden dzień. Jedyna szansa. Na kartce mam zapisanych kilka pytań. Nie wiem, czy zdołam zadać wszystkie."

4 / 10

Mucha, tuż przed rozmową z legendarnym Rambo, przeprowadziła wywiad środowiskowy i, ku swojemu zdziwieniu, usłyszała, że Stallone jest "dużo inteligentniejszy niż mogłoby się wydawać”, że jest otwarty i ma poczucie humoru.

5 / 10

A jak wyglądało 5 minut sam na sam z Rambo?

"Moja kolej. Wchodzę do pokoju, dwie kamery, światło rozstawione i przygotowane, dwa plakaty promujące film. Jeden za moimi plecami, drugi za plecami … Rambo. Profesjonalny, przygotowany, uśmiechnięty. Ale też chyba już trochę zmęczony. Za jego plecami, za kamerą kierowniczka planu że stoperem w ręku odmierza czas. Za chwilę będzie nerwowo machać rękoma sygnalizując koniec rozmowy

6 / 10

"Pada pierwsze moje pytanie. Stallone jest „samograjem”. Nie jestem mu do niczego potrzebna, mogłoby mnie tam w zasadzie nie być, on i tak przekonałby mnie, żeby obejrzeć jego najnowszy film. Gdy zarzucam mu naiwość fabuły i teksty na poziomie szkółki niedzielnej nie próbuje wmówić mi, że jest inaczej. Nie próbuje się przymilać. Nie musi niczego udowadniać."

7 / 10

„- Rambo to niezwykle krwawy obraz, ciężko ten film zaliczyć do rozrywki…

- Tak jest, bo takie było założenie – odpowiada i to powinno mi wystarczyć.”

8 / 10

Mucha wyszła ze spotkania ze Stallonem wyraźnie ubawiona. Teraz pozwala sobie nawet na małe złośliwości pod adresem aktora.

9 / 10

"Dobra wiadomość - jeśli wierzyć w to, co powiedział Stallone – „ I thought, „if I do another Rambo film, I want it to be about something (…) I wanted it to be about the human condition”, nie musimy się martwić przeludnieniem Ziemi - cywilizacja chyli się ku upadkowi, nasze rozmowy są naiwne i pełne frazesów, a świat można zmienić jedynie strzelając z karabinu maszynowego."

10 / 10

Aktorka zapowiada, że niedługo czeka ją kolejne niezwykłe spotkanie, z reżyserem Wong Kar Waiem. Tym razem na pewno nie będzie mogła mówić o banalnej rozmowie...

Komentarze (0)