Niedwuznaczna propozycja
Zanim w jej życiu doszło do dramatycznych wydarzeń, podyktowanych próbą zwrócenia na siebie uwagi porywczego partnera, nastoletnia jeszcze Huston co rusz adorowana była przez starszych mężczyzn. Jednym z nich okazał się Marlon Brando, którego poznała w rodzinnej posiadłości w jednym z irlandzkich miasteczek gdy miała 16 lat.
Jak wspomina w swojej książce, to ojciec przedstawił ją legendarnemu aktorowi, który na widok córki Johna Hustona tajemniczo się uśmiechnął. Brando obdarował Anjelikę inkrustowanym srebrem pierścionkiem z żółwiej skorupy, a następnie zaproponował, by wraz z nim pewnego dnia wybrała się na Tahiti. Onieśmielona Huston nigdy nie zdecydowała się na przyjęcie tego zaproszenia.