3z8
Miłość od pierwszego wejrzenia
Aktorstwo od dawna było jej marzeniem i cieszyła się, że swój talent może rozwijać pod okiem prawdziwych mistrzów, Jana Kreczmara i Aleksandra Zelwerowicza. Już wtedy wyróżniała się spośród innych studentów.
Na planie filmowym po raz pierwszy zjawiła się w 1955 roku, kiedy Jan Rybkowski powierzył jej rolę w „Godzinach nadziei”. Wypadła świetnie, zdobyła pierwsze doświadczenia, ale swój udział w tym projekcie wspominała ciepło również z innej przyczyny – tam poznała studenta krakowskiej PWST, Stanisława Niwińskiego.
Oboje podkreślali, że to była miłość od pierwszego wejrzenia. Wszystko inne przestało się liczyć.