Czuła się z nim bezpiecznie
Jednak dla aktorki liczyło się przede wszystkim to, że kochał ją do szaleństwa. Wiedziała, że przy nim jest bezpieczna.
- Czułam, że jak mam Wieśka, nie stanie mi się nic złego. Niechby ktoś zrobił mi krzywdę, to on by go chyba zabił - wyznała aktorka na łamach tygodnika Świat i ludzie.
Artystka wielokrotnie podkreślała, że siedem lat spędzonych z Wiesławem Dymnym okazało się najwspanialszymi w całym jej życiu. Choć, jak sama przyznaje, nieraz dochodziło między nimi do nieporozumień…