„Trochę za wcześnie”
Potem znowu zapadła cisza i wydawało się, że plany ponownie stanęły w miejscu. Nic bardziej mylnego. Jak donosi „Na żywo”, wszystko jest na dobrej drodze, bowiem rodzina Przybylskiej wreszcie wyraziła zgodę na rozpoczęcie zdjęć.
Na początku zarówno partner aktorki, Jarosław Bieniuk, jak i jej matka nie byli nastawieni do tego pomysłu entuzjastycznie.
*- Może trochę za wcześnie na powstanie tego filmu *– mówił gazecie kilka miesięcy temu Bieniuk.
Oni sami, zgodnie z wolą zmarłej, woleli uczcić jej pamięć, angażując się w pomoc hospicjum.