Cichy rozwód
Romantowska nigdy nie miała parcia na karierę i nie kryła, że ważniejsza od życia zawodowego jest dla niej rodzina. Wydawało się, że idealnego partnera znalazła w osobie Krzysztofa Kolbergera. Wiele ich łączyło i wkrótce postanowili się pobrać.
W 1978 roku na świat przyszła ich córka Julia.
Jednak związek, z pozoru idealny, nie przetrwał próby czasu.Małżonkowie rozwiedli się, ale, co rzadkie w branży filmowej, obeszło się bez brzydkich scen i publicznego wywlekania brudów. Po rozstaniu pozostali przyjaciółmi i nigdy nie powiedzieli na swój temat złego słowa.
- Nie przychodzi mi do głowy żadna negatywna cecha jego charakteru, chyba zrobię z niego anioła– mówiła Romantowska o byłym mężu w magazynie Świat i ludzie.