Tak dziś wygląda
OnlyFans to platforma, na której fani danej osoby mogą zwykle oglądać zdjęcia i filmy o treści pornograficznej. Bella Thorne zbiła fortunę, kasując po 200 dol. od fana, który liczył na podziwianie swojej ulubienicy w negliżu. Tymczasem aktorka zamieszczała tam "tylko" pikantne zdjęcia w bieliźnie.
Thorne rozczarowała tym wielu fanów, ale nawet po takim "oszustwie" pławiła się w bogactwie. Rok po debiucie na OnlyFans była drugą najlepiej zarabiającą tam gwiazdą - na jej konto co miesiąc wpływało średnio 11 mln dol. Ona sama nigdy nie twierdziła, że chce być aktorką porno, a profil założyła jako "eksperyment", który miał jej pomóc przygotować się do nowej roli.