3z13
Sean Connery jako 007
- "W zapowiedziach pierwszych odcinków serii Bond jest przedstawiany jako dżentelmen z licencją na zabijanie - mówi Chapman. Jednakże już w definiującym jego postać "Doktorze No" strzela do napastnika, któremu wcześniej skończyły się naboje. Gdy ten upada na podłogę, Bond wypala mu prosto w plecy. Bohater dżentelmen nigdy by się tak nie zachował" - dodaje.
W „Operacji »Piorun«” 007 nie waha się przed użyciem szantażu, aby zaciągnąć do łóżka pracownicę spa. Gdy w "Pozdrowieniach z Rosji" z Tatiany Romanowej nie udaje mu się (dosłownie) wytrząsnąć prawdy, solidnym policzkiem obala ją na kozetkę.