Trwa ładowanie...

Bill Pullman o Woźniaku-Staraku. Podzielił się tym, jak go zapamiętał

- Kiedy straciliśmy Piotra, stało się dla mnie jasne, że muszę odłożyć wszystkie inne sprawy na bok - wspomina Bill Pullman w najnowszym wywiadzie. Hollywoodzki aktor nigdy nie powstrzymywał się od pięknych komentarzy na temat Piotra Woźniaka-Staraka.

Bill Pullman o Woźniaku-Staraku. Podzielił się tym, jak go zapamiętałŹródło: Instagram.com
d2claq6
d2claq6

Bill Pullman bardzo zaangażował się w promocję filmu "Ukryta gra", czyli ostatniej produkcji Piotra Woźniaka-Staraka. Aktor, choć po zejściu z planu mógłby o filmie zapomnieć, udziela wywiadów i opowiada o tym, jak pracowało mu się z Polakami. - Tutejsza ekipa zaskoczyła mnie swoją uprzejmością, ludzie są niezwykle przyjaźnie nastawieni - opowiada w rozmowie z "Pani". Pullman nie ominął też komentarzy na temat Piotra Woźniaka-Staraka.

Zobacz: Edward Miszczak na ramówce TVN-u: "Serce pęka, jak człowiek sobie uświadomi, co się stało na tym jeziorze"

- On był niesamowitą osobowością. Nie tylko producentem, ale też wizjonerem. Kochał kino jak mało kto. Nigdy nie spotkałem się z przygotowaniami do filmu tak skrupulatnymi jak do "Ukrytej gry". Drugi, niemiecki producent filmu, Daniel Baur, śmiał się, że nawet Niemcy nie robią tego tak drobiazgowo - wspomina Pullman.

I dodaje: - Dlatego kiedy straciliśmy Piotra, stało się dla mnie jasne, że muszę odłożyć wszystkie inne sprawy na bok, przerwać zdjęcia do serialu, nad którym pracuję, i przyjechać do Gdyni na premierę filmu.

d2claq6

Aktor przyznał, że nie było mu łatwo zgodzić się na zagranie w filmie w Polsce. Musiał odłożyć na bok wiele projektów i zapomnieć o części obowiązków w Hollywood.

Przekonał go Łukasz Kośmicki, scenarzysta i reżyser "Ukrytej gry". Uwierzył, że razem zrobią coś niesamowitego. Pullman wspomina, że gdy wsiadał do samolotu lecącego do Warszawy, był mimo wszystko lekko przerażony.

Gwiazdor w wywiadzie opowiedział też o Pałacu Nauki i Kultury, który w filmie jest wyjątkowo ważnym miejscem.

d2claq6

- Dla mnie to niesamowite, jak wielkie emocje Pałac wzbudza w Polakach. Jedni go kochają, inni nienawidzą i nawołują do zburzenia. O podziemnych tunelach też słyszałem trochę mitów. Między innymi taki, że w czasach PRL-u funkcjonowało tam tajne więzienie i działy się bardzo mroczne rzeczy. To trochę jak bajki dla dorosłych. Ciekawe doświadczenie - opowiada.

Pullman we wrześniu tego roku brał udział w festiwalu filmowym w Gdyni. Opowiadał o filmie na konferencjach prasowych, a także wręczał nagrodę podczas ceremonii zamknięcia.

Zanim odczytał nazwisko laureatki w kategorii najlepsza aktorka pierwszoplanowa, podzielił się wspomnieniem o Woźniaku-Staraku.

- Był to wspaniały przykład producenta filmowego, który obdarzał szacunkiem aktorów. Będę zawsze pamiętał, jak był nieustępliwy w prowadzeniu aktorów, by tworzyli najlepsze role - powiedział.

d2claq6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d2claq6