Trwa ładowanie...

"Blanquita". Zeznania nastolatki wywołały skandal. Stanęła przeciwko potężnym politykom

Międzynarodowa produkcja odwołuje się do autentycznych wydarzeń z Chile na początku XXI w. Wówczas aresztowano wpływowego biznesmena, którego posądzono o prowadzenie siatki pedofilskiej, tworzenie pornografii dziecięcej i seksualne wykorzystywanie nieletnich. W sprawę rzekomo zaangażowani byli też czołowi politycy.

"Blanquita" od 17 listopada w polskich kinach"Blanquita" od 17 listopada w polskich kinachŹródło: Materiały prasowe
d1pjb0k
d1pjb0k

Tytułowa Blanquita to 18-latka, samotna matka i mieszkanka domu pomocy prowadzonego przez księdza Manuela, która pewnego dnia w telewizji widzi swojego oprawcę. Jest nim wpływowy biznesmen, podejrzany o gwałty na nieletnich i tworzenie pornografii dziecięcej z ich udziałem. Jego willę odwiedzali mężczyźni, którzy również z chłopców i dziewczynek czynili swoich "mężów" i "żony". Główna bohaterka filmu miała w ten sposób być małżonką czołowego senatora.

Produkcja Fernanda Guzzoniego, ubiegłoroczny chilijski kandydat do Oscara z udziałem polskich twórców (montażysta Jarosław Kamiński i producenci Klaudia Śmieja, Maciej Łuczaj i Jan Naszewski), nie jest rasowym kinem zemsty ani dramatem sądowym. Choć mowa o pedofilii i seksualnym wykorzystaniu w "Blanquicie" uderza surowość i chłód zarówno obrazu, jak i emocji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Co po "Barbie"? W kinach nie będzie nudy

Szokować (choć być może po licznych przypadkach ujawnienia pedofilii w Kościele czy sprawie Jeffreya Epsteina jesteśmy już do tego przyzwyczajeni) może za to fakt, że scenariusz filmu jest oparty o prawdziwe wydarzenia. W 2003 r. pod analogicznymi zarzutami aresztowano biznesmena Claudio Spiniaka, w sprawę szajki pedofilów mieli być też zamieszani trzej senatorowie: Enrique Vasquez, Carlos Bombal Otageui i Nelson Ávila Contreras. Choć politycy zostali uniewinnieni, nazwisko tego pierwszego jest wymieniane w filmie jako głównego oprawcy nastolatki.

d1pjb0k

Jej postać wzorowana jest na Gemicie Bueno, która stała się bohaterką mediów po tym, jak odważyła się przed sądem przedstawić szczegóły przyjęć biznesmena, na których odurzano i wykorzystywano nieletnich.

Filmowa bohaterka nie ukrywa, że ma swoje za uszami. Już wcześniej sprzedawała swoje ciało na ulicy. Z domu uciekła, bo ojciec też ją bił i gwałcił, a babcia i nauczyciele nie uwierzyli w jej wersję wydarzeń.

Laura Lopez w filmie "Blanquita" Materiały prasowe
Laura Lopez w filmie "Blanquita"Źródło: Materiały prasowe

Dziewczyna o swoich doświadczeniach rozmawia najpierw z Carlosem z ośrodka, który też bywał w willi biznesmena. Zaburzenia psychiczne chłopaka w oczach komisji lekarskiej wykluczają go jednak jako wiarygodnego świadka. Cały ciężar zeznań bierze więc na siebie Blanquita. A zdeterminowany duchowny towarzyszy jej na każdym kroku.

d1pjb0k

Ale wbrew pozorom nie są to krystaliczni bohaterowie, a na pewno nie tacy, którzy wzbudzają sympatię i zaufanie. Czy intencje oskarżycieli są czyste? Dlaczego Kościół każe im wycofać się z zeznań przeciwko senatorom? Krąg zła się zacieśnia i coraz trudniej uwierzyć, że komukolwiek wciąż zależy na sprawiedliwości.

Być może ponure oblicze "Blanquity" oddaje rzeczywistość świata, w którym wpływami i pieniędzmi można ukrywać swoje bezeceństwa. I choć hollywoodzkie kino stara się utrwalić nas w przekonaniu, że silni i niezłomni bohaterowie dążą do odkrycia prawdy i ukarania sprawców, tak chilijska produkcja nie ma złudzeń co do tego, że takie historie nadal będą się powtarzać. Żaden krzyk, żaden proces, ani tym bardziej film tego nie zmieni.

Film "Blanquita" w polskich kinach od 17 listopada

d1pjb0k

Marta Ossowska, dziennikarka Wirtualnej Polski

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Czasie krwawego księżyca" i prawdziwej historii stojącej za filmem Martina Scorsese, sprawdzamy, czy jest się czego bać w "Zagładzie domu Usherów" i czy leniwiec-morderca ze "Slotherhouse" to taki słodziak, na jakiego wygląda. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1pjb0k
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1pjb0k

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj