Zły stan zdrowia i brak pieniędzy
W zeszłym roku pojawiły się doniesienia, że Smoleń i jego fundacja są w opałach. Kabareciarz skarżył się na zły stan zdrowia i brak pieniędzy.
Mimo to nie tracił pogody ducha i woli walki. To co przeszedł kilka lat temu zahartowało go i nauczyło, że zawsze jest wyjście z każdej, nawet najcięższej sytuacji.
- Na pewno w jakimś momencie przychodzi myśl, że to, co było, to było i nie wróci. Trzeba iść dalej. A łatwiej iść, kiedy znajdzie się jakiś cel. Może właśnie pomagać innym? - zdradził swoją receptę członek Tey.