Bolesne wspomnienia Steve'a Martina

Steve Martin ujawnił, że został niegdyś pobity przez ojca.

Aktor zamieścił bolesne wspomnienia w książce "Born Standing Up". Przemoc ze strony ojca przyczyniła się do trwającego 30 lat załamania stosunków między Martinem a jego tatą.

- Jadłem wtedy kolację i oglądałem telewizję - pisze gwiazdor. - Ojciec powiedział coś do mnie, ale nie dosłyszałem. Wtedy zerwał się z krzesła, wyciągnął ze spodni pas i bił mnie w nieskończoność. Następnego dnia musiałem maskować pręgi na ciele. Od tamtego czasu obiecałem sobie, że mój kontakt z tatą będzie jedynie formalny. Przez 30 lat ani ja, ani on nie zrobiliśmy nic, co mogłoby polepszyć nasze stosunki.

Książka Steve'a Martina powinna ukazać się w grudniu.

Amerykanin zagrał ostatnio w komedii "Różowa pantera".