Bollywood strajkuje: kryzys dotknął przemysł filmowy w Mumbaju
Pracownicy przemysłu filmowego w Mumbaju po raz kolejny postanowili pójść w ślad hollywoodzkich kolegów - informuje Dziennik.pl.
Tym razem otwarcie zaprotestować chcą producenci. Ich zdaniem dystrybutorzy niesprawiedliwie dzielą się z nimi pieniędzmi. Wygląda na to, że konfliktu nie uda się załatwić polubownie - dojdzie więc w Indiach do strajku.
Na bollywoodzkich producentów przyszły chude lata. Wiele filmów, które miały być kasowymi hitami w ostatnim czasie okazało się klapą.
Nic dziwnego, że indyjscy filmowcy tym dotkliwiej odczuwają skutki warunków, jakie narzucają im dystrybutorzy. Jak do tej pory producenci dostawali tylko 40 procent zysków. Teraz grożą bojkotem dystrybutorów, jeśli ci ostatni nie zmienią zasad podziału pieniędzy.
Jeśli groźby zostaną zrealizowanie, wielbiciele Bollywoodu, będą musieli na jakiś zadowolić się starymi produkcjami.