Każdemu wolno marzyć, nawet sławom pokroju Diddy'ego.
Raper zapragnął mianowicie zabłysnąć na dużym ekranie w roli superszpiega. Artysta nie chce jednak być jakimś drugorzędnym agentem, lecz... Jamesem Bondem.
Muzyk jest przekonany, że nastąpią czasy, kiedy w postać szpiega Jej Królewskiej Mości wcieli się czarnoskóry artysta. Aktorską licencję na zbijanie miałby dostać... on sam. - Zagranie tak ważnej roli to moje wielkie marzenie - fantazjuje Diddy.
Tymczasem 17 listopad na ekrany kin wejdzie najnowszy film o przygodach Jamesa Bonda - "Casino Royale". Jako głównego bohatera zobaczymy białego Daniela Craiga.