Zastępstwo za Krukównę
Mimo protestów widzów i wielu niechętnych jej w Telewizji Polskiej ludzi, po kilku latach Cywińska podjęła decyzję o nakręceniu kontynuacji "Bożej podszewki". Udało się jej zdobyć też potrzebny budżet. Problem powstał, gdy chodziło o skompletowanie ekipy aktorskiej, bowiem Krukówna nie chciała już pojawiać się na planie. Reżyserka zwróciła się więc do Kingi Preis - ta, chociaż obawiała się porównań do swojej poprzedniczki, rolę przyjęła.
- Gdybym próbowała naśladować Agnieszkę, byłoby to bez sensu, bo obie jesteśmy zupełnie innymi kobietami i aktorkami. Zachowując więc pewien zarys psychologiczny postaci Marysi, starałam się wykreować swoją Marysię - mówiła później w "Rzeczpospolitej".