"Wyrządzałem sobie krzywdę"
Nie jest tajemnicą, że po "samolotowym skandalu" i rozstaniu z żoną aktor postanowił zerwać z nałogiem alkoholowym. Wcześniej udało mu się odstawić marihuanę, która zawładnęła jego życiem w młodości. - Ukrywałem się przed "celebryctwem". Paliłem zdecydowanie za dużo trawki. Siedziałam na kanapie i po prostu zamieniałam się w pączka - mówił Pitt w wywiadzie, wspominając lata 90.
W 2016 r. odstawił alkohol i zaczął uczęszczać na spotkania AA. Trzy lata później w rozmowie z Anthonym Hopkinsem na łamach "Interview" opowiadał, że picie było "wyrządzaniem sobie krzywdy" i "ucieczką".