Brigitte Nielsen: Platynowa piękność lat 80.
22.06.2012 | aktual.: 22.03.2017 18:45
Seksbomba lat 80., „wiecznie młoda” Brigitte Nielsen, kilka dni temu przypomniała światu o swoim istnieniu. Wszystko za sprawą wypowiedzi dotyczącej jej związku z Arnoldem Schwarzeneggerem. Jeśli wierzyć rewelacjom gwiazdy, gosposia Mildred Baena nie była jedyną kochanką eksgubernatora Kalifornii.
Seksbomba lat 80., „wiecznie młoda” Brigitte Nielsen, kilka dni temu przypomniała światu o swoim istnieniu. Wszystko za sprawą wypowiedzi dotyczącej jej związku z Arnoldem Schwarzeneggerem. Jeśli wierzyć rewelacjom gwiazdy, gosposia Mildred Baena nie była jedyną kochanką eksgubernatora Kalifornii.
Płomienny romans między postawną Dunką (185 cm wzrostu!), a byłym Mister Universe wybuchł na planie ich wspólnego filmu „Czerwona Sonja” i miał trwać aż do zakończenia zdjęć. Kłopot w tym, że Schwarzenegger był już wtedy zaręczony ze swoją przyszłą żoną, Marią Shriver.
Jeśli rewelacje się potwierdzą, będzie to oznaczać, że Arnie właśnie dołączył do dość pokaźnego grona byłych Nielsen, w którym znajduje się m.in. jego przyjaciel Sylvester Stallone oraz... raper grupy Public Enemy Flavor Flav.
Postawna nastolatka
Brigitte Nielsen urodziła się 15 lipca 1963 roku w małej miejscowości Rødovre w Danii.
Jako wyjątkowo wysoka i dość urodziwa dziewczyna wcześnie rozpoczęła karierę modelki, którą z powodzeniem rozwijała we Francji i Włoszech, dokąd przeprowadziła się mając zaledwie 16 lat.
Pomógł jej w karierze
W kinie zadebiutowała dzięki protekcji słynnego włoskiego producenta Dino De Laurentisa, pojawiając się u boku Arnolda Schwarzeneggera jako tytułowa „Czerwona Sonja” w przygodowym filmie fantasy z 1985 roku.
W tym samym roku spotkała się po raz pierwszy z Sylvestrem Stallone’em na planie trzeciego sequela „Rocky’ego”.
Znajomość aktorów jeszcze w tym samym roku zaowocowała ślubem, co znacząco przyczyniło się do wzrostu popularności Dunki.
Ikona lat 80.
Rok później ponownie wystąpiła u boku męża w słynnej „Cobrze”, a w 1987 roku zagrała w sequelu głośnej komedii „Gliniarz z Beverly Hills II” Tony’ego Scotta, gdzie partnerowała Eddiemu Murphy’emu.
Rozwód ze Stallonem w 1987 roku oznaczał de facto koniec kariery filmowej dla Nielsen.
Mimo krótkotrwałej sławy, platynowa Dunka jest dziś pamiętana, a nawet postrzegana jako jedna z pomniejszych ikon dekady lat 80.
Nieźle się trzyma?
Ilość statuetek i nominacji do Złotych Malin, jakie udało jej się zebrać w ciągu trzech szczytowych lat kariery, tylko dopełnia całości wizerunku, z jakim jest kojarzona.
W latach 90. nadal pojawiała się na ekranie, jako pierwszoplanowa gwiazda mało znaczących thrillerów i filmów akcji klasy B o wszystko mówiących tytułach - „Misja sprawiedliwości” (1992), „Więzienie kobiet” (1993), „Cichy zabójca Yakuza” (1995), „Galaxis” (1995) czy „Dzień zagłady” (2000).
Gwiazda kina ''klasy B''
Nielsen wystąpiła również w komediach „Śnieżna akademia” (1996) oraz „Ona jest za wysoka” (1998).
Obie produkcje również od razu trafiły na najniższe półki w wypożyczalniach kaset wideo.
Kariera we Włoszech
Nielsen ma na swoim koncie także udział w kilku włoskich produkcjach filmowych.
Pod koniec lat 80. była gwiazdą takich produkcji jak „Domino” i „Bye, Bye Baby”.
Natomiast w kolejnej dekadzie wielokrotnie powracała do roli Czarnej Królowej w telewizyjnym cyklu fantasy, zatytułowanym „Klątwa czarnoksiężnika” (1992-1996).
66 tys. euro za młodość
Poza występami w filmach i serialach Brigitte Nielsen znana jest także z udziału w rozmaitych reality-show, m.in. włoskiego „La Talpa” i amerykańskich: „The Surreal Life” oraz „Strange Love”.
W 2008 roku aktorka wzbudziła kontrowersje występując w niemieckim show "Aus alt mach neu – Brigitte Nielsen in der Promi-Beauty-Klinik", w którym kamera śledziła kolejne etapy „odzyskiwania” przez nią młodości.
Program cieszył się dużą oglądalnością, a operacje, jakim aktorka poddała się na wizji łącznie kosztowały 66 tys. euro.
Chirurg się spisał!
Motywem przewodnim programu było założenie, że po jego zakończeniu Nielsen miała wyglądać „równie atrakcyjnie, co jej 15 lat młodszy mąż”.
Nie da się ukryć, że na najnowszych zdjęciach aktorka wygląda tak samo atrakcyjnie, jak wtedy, kiedy pozowała słynnemu Helmutowi Newtonowi. (gk/mf)