Był bezdomnym narkomanem. Teraz aktor... bryluje na TikToku

- Wyglądałem przerażająco, jak śmierć - mówi Shaun Weiss, dawna dziecięca gwiazda "Potężnych Kaczorów". Aktor uzależnił się od heroiny, metaamfetaminy i innych narkotyków, stracił pracę i dach nad głową. Dziś można mówić o wielkiej metamorfozie.

Shaun Weiss był uzależniony od kokainy i alkoholu
Shaun Weiss był uzależniony od kokainy i alkoholu
Źródło zdjęć: © Facebook

O wielkich zmianach w życiu Shauna Weissa mówi się od kilku miesięcy. Aktor sięgnął samego dna. Na zdjęciach zrobionych przez policję nie przypominał ani trochę gwiazdki telewizyjnych ekranów - a tym bardziej na tych zdjęciach, które zrobił mu swego czasu jeden z przyjaciół, który wyciągnął do niego pomocną dłoń i wspierał w czasie odwyku. Shaun Weiss wyglądał przerażająco. Wychudzony do granic, nieogolony, z resztką uzębienia. Życie aktora, który sławę zyskał przede wszystkim dzięki filmowi "Potężne Kaczory", kompletnie się rozsypało.

Pod wpływem narkotyków łamał prawo, za co trafił kilka razy do aresztu. Zaś w lipcu 2021 r. ukończył odwyk, na który skierował go sąd i powoli zaczął wychodzić z fatalnej sytuacji. Weiss przeszedł potężną metamorfozę i chodzi nie tylko o wygląd. Odbił się od dna, o czym teraz otwarcie opowiada. A jego profile w mediach społecznościowych pękają w szwach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Weiss udzielił ostatnio wywiadu do programu "Addiction Talk". Wyznał, że od dwóch lat jest trzeźwy i prowadzi zupełnie nowe życie. Aktor wytłumaczył, że jego problemy zaczęły się po śmierci ojca. W tym samym czasie zerwał z narzeczoną, stracił pracę, zaczął popadać w długi i nie było go stać na opłacenie żadnego mieszkania. To było dla niego za wiele. Weiss sięgnął po metaamfetaminę, która przyniosła mu bardzo złudną "chwilową ulgę". W sześć miesięcy stał się narkomanem. Żył na ulicy, nie miał kontaktu z dawnymi znajomymi.

- Doprowadziłem się do stanu, że było mi wstyd tego, jakie prowadzę życie i nie chciałem mieć z nikim kontaktu. Nie chciałem, żeby mnie takim widzieli - opisuje. Weiss przyznał, że każdego dnia powtarzał sobie, że przyjmie ostatnią dawkę narkotyków i skończy z nałogiem, ale to błędne koło się nie zatrzymywało. W 2018 r. aktor trafił na odwyk, ale szybko wrócił do brania narkotyków.

Otrzeźwienie przyszło w 2020 r., gdy pod wpływem heroiny włamał się do czyjegoś samochodu i został zatrzymany przez policję. Trafił do aresztu na 40 dni. Jak przyznał, przeraził się, że właśnie tak będzie wyglądało jego życie przez następne trzy lata, bo taki wyrok mu groził. Sąd wysłał go jednak na kolejny odwyk - tam otrzymał fachową pomoc.

Dziś Weiss otwarcie przyznaje, że doprowadził się do koszmarnego stanu. Stracił 46 kg, miał robaki we włosach, kradł drobną elektronikę, by mieć na narkotyki. - Byłem w strasznym miejscu. Umarłbym, gdyby nie ci mili funkcjonariusze z biura szeryfa, którzy interweniowali i ocalili mnie - przyznaje.

Shaun Weiss dodał też, że nie bez znaczenia była wczesna sława, jaką zyskał. - Popularność sprawiła, że stałem się uzależniony od adrenaliny. Wszystko było dla mnie bardziej ekscytujące niż dla przeciętnego 13-latka. Wyjazdy, loty do różnych miejsc, bycie w filmach - mówi aktor "Potężnych Kaczorów". - Uzależniłem się szybko od ekscytujących momentów. I gdy to się skończyło, nie wiedziałem, jak sobie z tym poradzić. Znalazłem tę ekscytację w narkotykach. Najważniejsze było to uczucie sięgania po coś złego - opowiada.

Weiss wygląda teraz jak inny człowiek. Jest wyjątkowo aktywny na Instagramie i TikToku, gdzie publikuje masę filmików. Na jednych stroi sobie żarty z bieżących tematów, na innych reklamuje swoje występy komediowe, na jeszcze innych linię ubrań i dodatków, które współtworzył.

Weiss ma mieszkanie, samochód, lata po kraju i występuje. Na Instagramie jakiś czas temu poinformował, że dostał swoją pierwszą rolę od wielu lat. Nowa produkcja to "Jesus Revolution", o której niewiele wiadomo. Aktor w podpisie zdjęcia dodał: "John Erwin & Lions Gate jako moja pierwsza rola od... jakiegoś czasu".

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o skandalicznych wczasach w pensjonacie "Biały Lotos", załamujemy ręce nad zdradą Henry’ego Cavilla oraz wspominamy największych mięśniaków kina akcji lat 80. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (21)