"Był dla mnie jak brat". Robert Downey Jr. żegna przyjaciela
Robert Downey Jr. poinformował na Instagramie o śmierci wieloletniego współpracownika i przyjaciela Jimmy'ego Richa. "Był dla mnie bratem, prawą ręką, wujkiem dla moich dzieci" - napisał słynny aktor. Rich zginął tragicznie w wypadku samochodowym.
07.05.2021 14:16
Jimmy Rich był asystentem i menadżerem Roberta Downeya Jr. od blisko 20 lat. Panowie poznali się w 2003 r. na planie "Śpiewającego detektywa". Przyszły Tony Stark był wówczas "synem marnotrawnym" Hollywood. Jego świetnie zapowiadająca się aktorska kariera pod koniec lat 90. ubiegłego wieku została zniszczona przez alkohol i narkotyki. Downey Jr. na kilkanaście miesięcy trafił nawet do wiezienia, gdzie odsiadywał wyrok za szereg przestępstw i wykroczeń związanych głównie z posiadaniem heroiny i kokainy oraz ucieczkami z odwyków.
Wyglądało na to, że to koniec aktorskiej kariery Roberta Downeya Jr. Po wyjściu z więzienia żadna wytwórnia nie chciała go zatrudnić. Po niemal dwóch latach banicji koło ratunkowe rzucił skazańcowi Mel Gibson, który zaproponował mu główną rolę w "Śpiewającym detektywie". Dziwna to była produkcja. Połączenie komedii kryminalnej i musicalu. Film nie odniósł sukcesu, ale pokazał wytwórniom, że z Robertem Downeyem Jr. można już normalnie pracować.
Jimmy Rich oficjalnie był na planie "Śpiewającego detektywa" asystentem aktora. Jednak jego "wyjątkowy, pogodny charakter" sprawił, że Rich odegrał w życiu Downeya Jr. bardzo ważną rolę. "Bez jego pomocy mój powrót do normalności byłby niemożliwy. Wspierał mnie na każdym etapie mojego powrotu do zdrowia, życia i kariery" - napisał aktor.
Jimmy Rich i Robert Downey Jr. pracowali w sumie przy 22 filmach. W tym przy wszystkich produkcjach Marvela, w którym wystąpił popularny aktor. Do kondolencji składanych rodzinie zmarłego dołączyli się także inni Avengersi: Chris Evans, Mark Ruffalo, Jeremy Renner, Chris Pratt oraz studio Marvela. Jimmy Rich miał 52 lata.