Miłość podczas pomarańczowej rewolucji
Długo szukała szczęścia w miłości. Jej pierwsze romanse nie przetrwały próby czasu - rozpadł się jej związek z fotografem z Francji i ten kolejny, z kardiochirurgiem. Buzek zaczęła się obawiać, że może już nigdy nie spotyka tego jedynego.
Ale wtedy, podczas wyjazdu na Ukrainę, gdzie była obserwatorem wyborów,* poznała Adama Mazdana, informatyka.*
- Byliśmy wolontariuszami* - wspominała. *- Posadzili nas koło siebie w autobusie. Podaliśmy sobie rękę. I już się nie rozstaliśmy.
Zakochali się w sobie niemal od pierwszego wejrzenia, mimo zupełnie niesprzyjających warunków. Było mroźno, oboje dygotali z zimna, byli zmęczeni i niewyspani. Ich bliscy wiedzieli, że ślub jest tylko kwestią czasu. I faktycznie, w 2006 r. odbyła się skromna i cicha ceremonia ślubna.