3z7
Problemy z prawem
W 2010 r. Cameron trafił do więzienia, oskarżony o handel narkotykami. Miał dużo szczęścia, bo dzięki znanemu nazwisku skazano go na minimalny wymiar kary - 5 lat zamiast 10.
Douglas uważał, że pobyt w więzieniu może wyjść jego synowi na dobre. Przyznawał, że sam okazał się kiepskim ojcem i nie potrafił zapanować na Cameronem. Bał się, że gdyby syn nie trafił za kratki pewnie byłby już martwy albo ktoś właśnie próbowałby go zabić.
- Myślę, że w ten sposób dostaje szansę na zaczęcie nowego życia i on sam chyba też zdaje sobie z tego sprawę - mówił.