"Nie możemy ci zapłacić normalnej stawki"
Cezary Pazura szybko zaczął grać u najlepszych reżyserów. W 1991 r. zdobył uznanie rolą w "Krollu" (na zdjęciu) Władysława Pasikowskiego, który później obsadził go w dwóch częściach "Psów". Później były takie hity jak "Czarne Słońca", "Pożegnanie z Marią", "Polska śmierć", "Nic śmiesznego", "Tato", "Dzieci i ryby", "Kiler", "Sara" i wiele innych.
Ale choć grał dużo i był cenionym aktorem, to na pierwsze poważne pieniądze musiał długo czekać. Pazura wspominał po latach rozmowy z producentką Barbarą Ślesicką, która mówiła mu: "Czarku, mamy dla ciebie rolę. Ale nie możemy ci zapłacić normalnej stawki, bo jest mało pieniędzy. Albo robimy film, albo nie. Ale w następnym filmie ja ci to wyrównam i ci zapłacę dobrze". A przy kolejnym filmie sytuacja się powtarzała.