Channing Tatum zerwał z Hollywood. "Całkowicie się wypaliłem"
Zrezygnować z kariery w Fabryce Snów to nie jest łatwa sprawa. A tym bardziej, gdy znajdujesz się na szczycie hollywoodzkiego Olimpu. Channing Tatum zdecydował się porzucić Hollywood na blisko cztery lata. "Byłem całkowicie wypalony, nie miałem żadnej energii" – zdradza popularny aktor.
Channing Tatum zniknął z ekranów, gdy należał do najpopularniejszych aktorów w Hollywood. Filmy z jego udziałem robiły świetnie wyniki w kinach, a on zgarniał za role coraz większe stawki. Za sensacyjną komedię "22 Jump Street" (2014 r.) otrzymał 15 mln dol., za "Magic Mike XXL" (2015 r.) – 21 mln dol. Rodzeństwo Wachowski oraz producenci filmu "Jupiter: Intronizacja" zaproponowali mu jeszcze większą stawkę (22 mln dol.). Tatum przyjął ich propozycję. Po latach w wywiadzie dla Variety wspomina, że był wówczas "jak mały gruby chłopczyk w sklepie ze słodyczami, cały czas pracujący, pracujący, pracujący. Zrobiłem cztery filmu pod rząd, bez żadnej przerwy".
Przyjęcie roli w filmie Wachowskich okazało się dużym błędem. "Jupiter: Intronizacja" stał się dla aktora koszmarem. "Można powiedzieć, że nie opuszczaliśmy planu filmowego przez siedem miesięcy. Właściwie nie bardzo pamiętam tego okresu. We wspomnieniach zlał się w jeden niekończący się dzień pracy. To było bardzo trudne. Nie tylko zresztą dla mnie. Większość ekipy była przygnębioną monotonią i faktem, że znajdują się daleko od najbliższych".
"Pies" (2020) - zwiastun filmu
Dla Channinga Tatuma rozłąka z rodziną zakończyła się rozwodem. W kwietniu 2018 r. hollywoodzki gwiazdor oraz Jenna Dewan (którą poznał na planie swojego pierwszego kinowego hitu – "Step Up: Taniec marzeń") ogłosili, że po prawie 9 latach małżeństwa rozstają się. Owocem tego związku jest córka Everly, która w tamtym okresie miała 5 lat.
"Jupiter: Intronizacja" poniósł w kinach spektakularną klęskę. Został zmiażdżony przez krytyków, którzy drwili, że podczas oglądania filmu wyglądali zapewne na równie zmęczonych i znudzonych, jak Tatum na ekranie. Siłą rozpędu, wywiązując się z podpisanych już umów, hollywoodzkich gwiazdor pojawił się jeszcze w trzech produkcjach: "Ave, Cezar!", "Logan Lucky" oraz "Kingsman: Złoty Krąg". Jego ekranowe znudzenie i zmęczenie narastało…
"Chciałem wówczas całkowicie odejść z Hollywood. Byłem całkowicie wypalony, nie miałem energii. Rodzina mi się rozpadła. Postanowiłem poświęcić czas temu, co po niej pozostało, czyli córce".
Hollywoodzki gwiazdor jednak powrócił. 18 lutego na dużych ekranach pojawił się "Pies", pierwszy od czterech lat film z Tatumem w głównej roli. Obyczajowa komedia zbiera dobre opinie, a recenzenci zwracają uwagę, że aktor wygląda na wypoczętego. Film wyświetlany jest już także w polskich kinach.