Akt desperacji?
Na dodatek Sheen nadal musi płacić fortunę swoim byłym żonom – Brooke Mueller oraz Denise Richards. Niedawno, podczas programu "Doktor Oz radzi" zdradził, że na konto matek czwórki jego dzieci co miesiąc wpływa 55 tys. dolarów alimentów.
W słynnym już wywiadzie dla NBC Sheen wyjawił, że od czterech lat był świadom swojego nosicielstwa. Przez ten czas zapłacił miliony dolarów szantażystom, którzy grozili, że ujawnią jego sekret prasie.
Wygląda więc na to, że pozwanie firmy produkującej krem można odbierać jako akt desperacji.Potwierdzają to kolejne ruchy aktora, który na początku roku wystawił na sprzedaż wartą 7 mln dolarów rezydencję oraz ulubionego czarnego Maybacha, rocznik 2009. (gk/mn)