Charlize Theron nie cofnęłaby czasu
Charlize Theron nie zamierza rozpaczać z powodu zmarszczek i opadających piersi.
Aktorka zarzeka się, że nawet, gdyby mogła, nie cofnęłaby czasu.
- Każdemu robią się zmarszczki - tłumaczy Theron. - Wszystkim kobietom opadają piersi. Mam 32 lata i za nic w świecie nie cofnęłabym czasu. Nie chciałabym mieć znów 20 lat. W życiu są tylko dwie pewne rzeczy - starzenie i śmierć. Nic z tym nie zrobimy. Niektórzy próbują oszukiwać czas i wstrzykują sobie botoks, to ich sprawa. Ja mam nadzieję, że obejdę się bez botoksu.
Od 23 października polscy widzowie będą mogli podziwiać Charlize Theron w obrazie "Granice miłości".