Wygrane przesłuchanie
Jeden z kierowników produkcji "Harry'ego Pottera" skontaktował się z nią i powiedział, że szukają aktorki, która wcieliłaby się we Fleur Delacour w "Harrym Potterze i Czarze Ognia".
- Powiedział, że mogę być na to za stara, ale może i tak zjawię się na przesłuchaniu - wspominała aktorka.
Kilka tygodni później spotkała w Paryżu reżysera, Mike Newella - ucięła sobie z nim miłą pogawędkę i, zachęcona, pojechała do Londynu na casting. Szybko się okazało, że jest bezkonkurencyjna - zaraz potem otrzymała telefon, że została przyjęta.