Clint Eastwood zdradził, że w przeszłości miał szansę na główną rolę w filmie o Jamesie Bondzie.
80-letni aktor i reżyser otrzymał propozycję przejęcia roli Bonda od Seana Connery'ego w 1969 roku, jednak doszedł do wniosku, że to "nie jego broszka".
- Zaoferowano mi całkiem spore pieniądze za Bonda - opowiada Eastwood. - Było to w roku, w którym Sean Connery zrezygnował z udziału w projekcie. Mój prawnik pracował wówczas dla producentów Bonda, Broccolich. Zjawił się u mnie pewnego dnia i powiedział, że widzą mnie w roli agenta 007. Ja stwierdziłem jednak, że to nie moja broszka. Nie czułbym się dobrze w tym wcieleniu.
Reżyserski dorobek Clinta Eastwooda zamyka thriller "Hereafter". Aktorski talent gwiazdora mogliśmy podziwiać w 2008 roku w filmie "Gran Torino".
Zobacz także:
**[
BACHLEDA PRZYŁAPANA NA BALANDZE ]( http://film.wp.pl/ale-cyrk-z-ta-curus-6025280843056257g ) * *[
TYCH ZDJĘĆ WSTYDZĄ SIĘ GWIAZDY ]( http://film.wp.pl/gwiazdy-w-najbardziej-zenujacych-momentach-6025280354886273g ) * *[
BRYTYJKI SĄ BRZYDKIE? BZDURA! ]( http://film.wp.pl/jesli-sadzicie-ze-brytyjski-sa-brzydkie-sprawdzcie-to-6025280115483265g ) * *[
CO SIĘ STAŁO BRODZIK?! WYGLĄDA FATALNIE! ]( http://aleseriale.pl/gid,6660,img,238119,fototemat.html )**