Clint Eastwood tylko dla scenariusza

Clint Eastwood mógłby zrobić wyjątek i zrezygnować czasowo z aktorskiej emerytury, gdyby miał przed sobą dobry scenariusz.

Wcześniej w 2009 roku artysta zapowiedział, iż po "Gran Torino" nie zagra głównej roli w żadnym filmie. Zamiast tego będzie nadal zajmować się reżyserią.

- Nigdy nic nie wiadomo, może pojawi się jeszcze jakaś dobra historia, ale jestem już seniorem na etapie, w którym co najwyżej chce mi się stać za kamerą - wyjaśnia Eastwood. - Nikt nie będzie się ze mną bawić, nikomu się nie chce nakładać mi makijażu, zajmować mną i tak dalej.

Obraz "Gran Torino" trafił do kin w 2008 roku. Jako reżyser, Eastwood pracuje obecnie nad filmem "Hereafter". Projekt trafi do amerykańskich kin pod koniec 2010 roku.