Sprzedawca noży
Oczywiście, zanim został aktorem, imał się różnych zajęć. Był na przykład wędrownym sprzedawcą noży (być może zdobyte doświadczenie pomogło mu potem dostać rolę w "Dexterze"?).
- Zaczęło się od tego, że przyjaciel namówił mnie na współpracę z firmą Cutco International. Wraz z innymi skończyłem parodniowy kurs, na którym uczyli nas, jak prezentować towar w domu klienta. Jak demonstrować skuteczność naszych noży. Kroiło się warzywa, owoce, a na końcu przecinało się w powietrzu kartkę papieru. I szczerze powiedziawszy, całe te prezentacje sprawiały mi większą frajdę niż sprzedaż. Byłem w tym naprawdę dobry - wspominał w wywiadzie dla Stopklatki.
Jdnak rzucił tę fuchę na prośbę mamy.
- Bo bez przerwy wydzwaniałem do jej przyjaciółek, chcąc się umówić na prezentację – tłumaczył.* - Może i dobrze, bo nie wiem, czy poradziłbym sobie w życiu jako sprzedawca.*