Co z trzecią częścią "Kogla-Mogla"? Błęcka-Kolska stawia twarde warunki
Nad powstaniem nowego "Kogla-mogla" wiszą czarne chmury. Grażyna Błęcka-Kolska, bez której trudno wyobrazić sobie nową wersję kultowej komedii, zdradziła, że stawia konkretny warunek scenarzystce.
– Zagram, jeśli scenariusz będzie dobry, a w tym przypadku musi być świetny. Trudne zadanie. Ilonie Łepkowskiej udało się przed laty zarejestrować nowy wówczas język ulicy, fantastycznie wyłapać wszelkie neologizmy, zbitki językowe, oddać ducha tamtych czasów. Dzisiaj mówimy inaczej, rzeczywistość jest kompletnie inna, ludzie się zmienili. Nie ma już tak dużych różnic między miastem a wsią. I nie ma też wielu aktorów, z którymi wtedy występowałam. Przed panią Iloną trudne wyzwanie. Ale ona lubi wyzwania – powiedziała Błęcka-Kolska w książce "Aktorki. Odkrycia".
e
Przypomnijmy, że o nowym "Koglu-moglu" mówiła Ilona Łepkowska, która zapowiadała, że ma już zarys i plan historii. Rok temu wspominała, że rozpocznie pracę nad scenariuszem, jeśli uda się jej dogadać Błęcką-Kolską. Aktorka wcielała się Kasię Solską w dwóch częściach kultowej komedii - „Kogel-mogel” (1988) i „Galimatias, czyli kogel-mogel II” (1989).
Grażyna Błęcka-Kolska od kilku lat pojawia się głównie w serialach w epizodycznych rolach („M jak Miłość”, „Hotel 52” czy „Ojciec Mateusz”). 24 lipca 2014 r. aktorka miała poważny wypadek samochodowy, w którym zginęła jej 23-letnia córka. Błęcką-Kolską uznano winną. Została skazana na pół roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Obecnie można ją oglądać w serialu "W rytmie serca".