Colin Farrell kiepski w łóżku
Colin Farrell został niezbyt łaskawie oceniony przez byłą opiekunkę do dziecka Woody'ego Allena, która była bardzo rozczarowana spędzoną z aktorem nocą.
Gwiazdor i Francuzka, Angelique Jerome, spotkali się na planie nowego obrazu Woody'ego Allena tuż przed londyńską premierą najnowszego filmu z udziałem Farrella "Policjanci z Miami".
Choć Jerome jest bardzo zadowolona, że aktor zwrócił na nią uwagę i zaprosił do swojego hotelu, niezbyt pochlebnie ocenia jego umiejętności jako kochanka podkreślając, że opinie na ich temat są mocno przesadzone, zaś wizerunek Farrella jako "złego chłopca" jest mitem.
- Musiał mi powtarzać, że jestem piękna chyba z osiem razy - powiedziała Jerome. - Lubię niegrzecznych chłopaków, a on był zbyt miły. Ciągle mi powtarzał jaka jestem piękna, a ja
tylko myślałam: "Oj, zamknij się wreszcie". Na ekranie kreują go na tygrysa, a za zamkniętymi drzwiami tyle w nim dzikości, co w Myszce Miki. Może ma tyle kobiet, bo nie jest dobry w łóżku. Może one po prostu nie chcą z nim zostać.
Do polskich kin obraz "Miami Vice", w którym występują również Jamie Foxx, Naomie Harris i Li Gong, trafi 25 sierpnia. COLIN FARRELL W NASZEJ GALERII ZDJĘĆ