Colin Firth chętnie znów spotka się z Bridget Jones
Colin Firth zdradził, że nie miałby nic przeciwko wystąpieniu w trzeciej części filmowych przygód Bridget Jones.
W dwóch dotychczasowych ekranizacjach prozy Helen Fielding, Anglik wcielał się w ukochanego głównej bohaterki, Marka Darcy. Partnerowała mu Renee Zellwegger.
W internecie wciąż pojawiają się doniesienia, iż studio Working Title przygotowuje się do realizacji kolejnego sequela. Scenariusz miałby być oparty na felietonach Fielding.
-Wiem tyle samo, co wy - stwierdził 49-latek. - Nie miałbym nic przeciwko trzeciemu filmowi. Podoba mi się pomysł jego realizacji teraz, kiedy jesteśmy starsi. Dobrze byśmy się bawili - dodał gwiazdor, podkreślając, iż ostateczną decyzję o udziale w projekcie uzależnia od jakości scenariusza.
Firth ostatnio zagrał homoseksualistę w dramacie "Single Man", za rolę w którym otrzymał nagrodę na festiwalu w Wenecji.