Trwa ładowanie...
dtkcrlh
13-04-2012 15:56

Cud nad Sekwaną

dtkcrlh
dtkcrlh

“Nietykalni to cud” - ogłosił jeden z francuskich dzienników. To opinia, która odnosi się nie tylko do artystycznej wartości filmu. Kiedy ta, wyprodukowana niewielkim nakładem finansowym, komedia weszła do kin, uruchomiła całe pasmo cudów: jak dotąd film tylko w Europie zarobił ponad 290 milionów dolarów, według badań opinii publicznej dla 52% Francuzów stanowi najważniejsze wydarzenie kulturalne 2011 roku, a grający jedną z głównych ról Omar Sy pokonał w boju o nagrodę Cezara Jeana Dujardina, tegorocznego zdobywcę Oscara.

Co tak uwodzicielskiego mają w sobie "Nietykalni"? To historia Drissa (Omar Sy), czarnoskórego chłopaka z paryskich przedmieść, który w wyniku splotu rozmaitych okoliczności zostaje opiekunem sparaliżowanego od szyi w dół Philippe'a (François Cluzet). Między pochodzącymi z dwóch skrajnie różnych światów mężczyznami nie od razu zaiskrzy. Ale po pewnym czasie relacja pracodawcy z pracownikiem przerodzi się w piękną przyjaźń, która życiu obojgu nada nową jakość. Na pierwszy rzut oka taka scenariuszowa baza to prosty sygnał, że na ekranie czeka nas półtorej godziny nieco pretensjonalnego wzruszania, doprawionego kroplą sentymentalnego humoru. Nie tym razem! „Nietykalni” to film, który nie ucieka się do konwencjonalnych półśrodków. Doświadczenie kinowe widza jest równie szalone, spontaniczne i spektakularne co zwariowane przygody Drissa i Philippe'a. W snutej przez Erica Toledano i Oliviera Nakache opowieści nie ma śladu pretensjonalności, której najmniejsza choćby dawka mogłaby taki film zabić. Jest za to
wolność, radość i wyzwalający, wielobarwny śmiech, którymi twórcy i aktorzy zarażają widza od pierwszych minut seansu.

Bez względu na kontekst sytuacyjny ani na chwilę nie zwalnia filmowe tempo, nie zmienia się doskonałe dramaturgiczne napięcie. „Nietykalni” to niewyczerpana kolekcja mikro-etiud na rozmaite tematy (od zagadnień śmiertelnie poważnych po całkowicie frywolne), równie zróżnicowana co składający się z rozmaitych dni całokształt naszego życia.

To film, który jest „lekiem na całe zło”. Dawka szczęścia w pigułce. O „Nietykalnych” niezręcznie jest opowiadać – bo kolejne, silące się na precyzję, zestawienia słów oddalają się tylko coraz bardziej od rdzenia tej produkcji, zbudowanego z emocjonalnej prawdy, spontaniczności i mądrości. W filmie granice klasowe, wiekowe, kulturowe i rasowe szybko odchodzą w niepamięć. Podobnie jest z zasięgiem charyzmy i uroku tej produkcji. Ona też nie zna żadnych granic.

dtkcrlh

Jak wiele doskonałych europejskich tytułów, amerykański remake “Nietykalnych” jest już pewny, to tylko kwestia czasu. Reżyserować ma znany z “Druhen” Paul Feig, o główną rolę stara się podobno Colin Firth. Znane twarze, wielkie nazwiska... francuskiemu oryginałowi Erica Toledano i Oliviera Nakache nie były potrzebne, żeby uwieść i zaczarować publiczność. Szkoda, że po raz kolejny wielkie wytwórnie traktują widzów jak opóźnione w rozwoju dziecko, do którego trafić można tylko łopatologicznymi metodami.

dtkcrlh
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dtkcrlh

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj