Plotki pogrzebały jej karierę
Jej kariera aktorska nabrała rozpędu, ale po latach niespodziewanie wyhamowała. Nagle zaczęło brakować dla niej ról. Jak twierdziła Shepherd, wszystko z powodu nieprawdziwej plotki o jej „okropnym charakterze”.
- Krążą opowieści, zupełnie nieprawdziwe, że trudno się ze mną pracuje – mówiła rozgoryczona. - Jestem świetna, zdyscyplinowana i szczera. Zostałam obdarzona urodą i talentem, ale pracuję naprawdę ciężko, jakby każda rola miała być moją ostatnią.
W ostatnich latach Shepherd pojawiała się głównie na małym ekranie. Grała w filmach telewizyjnych i serialach, między innymi w „Słowie na L”, „Eastwick” czy „The Client List”. I głęboko wierzy, że po roli w „Dziewczynie wartej grzechu” nadejdą wreszcie kolejne długo wyczekiwane filmowe propozycje.
(sm/mn)