Czarzasty bez litości. Uderzył w Dudę. "Brak wykształcenia i wiedzy"
Napięcie związane z premierą filmu Agnieszki Holland "Zielona granica" wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie. Zwłaszcza że goście zapraszani do programów publicystycznych często są o niego pytani. W "Kropce nad i" Włodzimierz Czarzasty uderzył z tej okazji w prezydenta Andrzeja Dudę.
W całym tym zamieszaniu związanym z premierą "Zielonej granicy" ważny odnotowania jest fakt, że wiele osób postanowiło obejrzeć film Agnieszki Holland w kinach, aby potem móc sensownie wypowiedzieć się na jego temat. Przypomnijmy, że podczas premierowego weekendu dramat zgromadził przed dużym ekranem 137,3 tys. widzów. Jest to najlepszy rezultat otwarcia osiągnięty w tym roku przez polską produkcję.
Prezydent Duda wybrał jednak inną drogę i opiera swoją wiedzę o "Zielonej granicy" na wypowiedziach innych osób, które film oglądały lub słyszały opinie na jego temat. Sam nie planuje wyjścia do kina. - Ja na ten film się nie wybieram. Poczekam, aż w jakiejś telewizji go pokażą, nie będę ekstra płacił za to, żeby to oglądać – powiedział Duda w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN Marcinem Wroną.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiedza z drugiej ręki nie przeszkadza Andrzejowi Dudzie wypowiadać się publicznie na temat "Zielonej granicy". Jako prezydent ma zapewne zaufanie do swoich doradców i opiniotwórców. Dlatego w wywiadzie dla TVP mógł powiedzieć: - Nie dziwię się, że funkcjonariusze Straży Granicznej, którzy zapoznali się z tym filmem, użyli tego hasła "Tylko świnie siedzą w kinie", znanego nam z czasów okupacji hitlerowskiej, kiedy w naszych kinach pokazywano propagandowe filmy hitlerowskie. Jest mi przykro z tego powodu, że taki film jest realizowany; który, jak słyszałem, w zdecydowany sposób oczernia polskich funkcjonariuszy.
Do tych słów prezydenta nawiązał w "Kropce nad i" Włodzimierz Czarzasty. - Chciałem wyrazić oburzenie. Pan prezydent Andrzej Duda w sprawie filmu Agnieszki Holland w pewnej chwili się wypowiedział, że podziela i rozumie tych, którzy mówią, że tylko świnie siedzą w kinie. To jest jeden z największych skandali moim zdaniem, jaki się zdarzył. Nieodpowiedzialność za słowo — absolutnie. Brak wykształcenia i wiedzy, co się działo w czasach II wojny światowej. Doszliśmy do podłogi – powiedział polityk.
Czarzasty uważa, że nic nie jest w stanie zmienić, czy też złagodzić opinii prezydenta na temat "Zielonej granicy" (film Agnieszki Holland będzie np. pokazany w Filmotece Watykańskiej w obecności wyższych rangą przedstawicieli duchowieństwa Kościoła katolickiego i Kościoła Apostolskiego, gdzie polska reżyserka odbierze Nagrodę Specjalną Fuoricampo, która przyznawana jest każdego roku dla filmu "poruszającego ludzkie sumienia i otwierającego serca widzów").
- Powtórzy to. Moim zdaniem jest w tej sprawie zafiksowany idiotycznie. Im może dobrze — elicie nowej — ale nam, ludziom normalnym, źle – twierdzi polityk Nowej Lewicy.
Gośćmi najnowszego odcinka "Clickbaitu" są Kamila Urzędowska (pięknie malowana Jagna z "Chłopów") oraz Jan Kidawa-Błoński (reżyser sequela kultowej "Różyczki"). Na tapet wzięliśmy też: "Kosa", "Horror Story", "Imago", "Freestyle", "Święto ognia" i "Tyle co nic", czyli najciekawsze filmy 48. festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.