Nowo odkryta gwiazda
"Cześć Tereska" okazał się wielkim przebojem zarówno artystycznym jak i komercyjnym. I chociaż w filmie wystąpiły takie tuzy polskiego kina jak Zbigniew Zamachowski, Krzysztof Kiersznowski czy Sławomir Orzechowski, wszyscy mówili tylko o Aleksandrze Gietner.
Z dnia na dzień stała się gwiazdą, którą zapraszano do telewizji i o której chętnie pisały gazety. Jednak pomiędzy poszczególnymi epizodami w mediach, Aleksandra wciąż kradła i napadała na ludzi.