Czy aktorskie gaże są za wysokie?

Aż trudno w to uwierzyć, ale jest aktorka, która uważa aktorskie gaże za zbyt wysokie.

Chodzi o znaną ze zdrowych poglądów i dystansu do własnej profesji Rachel Weisz (zdj. AFP)

Aktorka, która równie łatwo odnajduje się repertuarze czysto rozrywkowym (Mumia)
, jak i kinie artystycznym (Kropla słońca)
twierdzi, że wygórowane płace aktorów często wymuszają cięcia w innych obszarach produkcji.

"Moim zdaniem to wymyka się spod kontroli", powiedziała w wywiadzie udzielonym magazynowi Harpers and Queens. "To nie jest też dobre dla aktorów, którzy uważają, że nie mogą zaakceptować mniejszej gaży, bo nie wyglądałoby to dobrze. Cierpi na tym cały film."

Pieniądze nie są dla Rachel najważniejsze: "Rodzice nauczyli mnie, abym nie była zbyt ekstrawagancka - oni sami uwielbiają wyprzedaże i tanie okazje."

Pytana o swoje zawodowe preferencje, aktorka dość ciekawie uzasadniła swój udział w superprodukcjach i lekkich komediach romantycznych, pokroju "Był sobie chłopiec": "Znacznie bardziej przypadły mi do serca role w kinie niezaleznym, ale nie zamierzam wypierać się występu w 'Mumii'. **Nie chciałabym bez przerwy grać postaci wyczerpujących emocjonalnie. Gdybym musiała grać codziennie w intensywnej czarnej komedii, to zabiłabym się, moi przyjaciele opuściliby mnie i nikt nie chciałby ze mną przebywać.Nie chciałabym bez przerwy grać postaci wyczerpujących emocjonalnie. Gdybym musiała grać codziennie w intensywnej czarnej komedii, to zabiłabym się, moi przyjaciele opuściliby mnie i nikt nie chciałby ze mną przebywać.**"