Trwa ładowanie...
dsw5t4s
11-06-2007 11:19

Czy Kraków ma szansę stać się filmową potęgą?

dsw5t4s
dsw5t4s

Skoro w Pradze kręci się filmy o Bondzie, to dlaczego nie można by tego samego robić w Krakowie? - zastanawiają się krakowscy radni. Tomasz Bobrowski z Platformy Obywatelskiej wymyślił, żeby na początek zorganizować konkurs na film lub serial dziejący się pod Wawelem.

To, jego zdaniem, świetnie wypromowałoby miasto. Na razie Krakowem zainteresował się znany czeski reżyser, Petr Zelenka, który jeszcze w tym roku ma zacząć kręcić w Nowej Hucie współczesną wersję "Braci Karamazow".

Magda i Jacek M.

"Promocja miasta przez film fabularny lub serial telewizyjny należy do najtańszych i najbardziej skutecznych działań marketingowych. (...) Dotychczas Kraków nie był jeszcze w ten sposób promowany" - napisał w interpelacji do prezydenta Krakowa radny Bobrowski. - To powinien być lekki film, np. serial taki jak "Magda M.", który oglądają wszystkie kobiety i który wspaniale prezentuje Warszawę. U nas można by zrobić mutację o Jacku M. - żartuje radny. - Do tej pory w Krakowie kręcone były raczej poważne produkcje, jak "Lista Schindlera" czy filmy o Janie Pawle II. Potrzebne nam jest coś typowo komercyjnego, na przykład komedia romantyczna - dodaje. Urzędnicy miejscy zauważają, że stwierdzenie o poważnych filmach jest nie do końca prawdziwe. - Były już u nas kręcone takie filmy, jak "Anioł w Krakowie" czy sensacyjny "Vinci". Przypominaliśmy je niedawno, podczas długiego majowego weekendu, w ramach imprezy "Kraków w roli głównej" - mówi Filip Szatanik, kierownik magistrackiego biura informacji. Dodaje, że plany
zorganizowania filmowego konkursu w Krakowie są. - Zostanie rozpisany prawdopodobnie jeszcze w tym roku - zapowiada. - Będzie to jednak raczej konkurs na scenariusz filmu offowego, gdyż takie są możliwości miasta. Byłby on prezentowany na naszej stronie internetowej, jako uzupełnienie oferty promocyjnej.

Szybka ścieżka

Tomasz Bobrowski uważa, że im większa produkcja, tym skuteczniejsza promocja. Podaje przykład "Władcy Pierścieni", który był kręcony w Nowej Zelandii. Po sukcesie filmu ruch turystyczny w tym kraju wzrósł o 70% - Albo filmy o Jamesie Bondzie - choćby ostatni, "Casino Royale", który co prawda nie był kręcony w Czarnogórze, ale rozreklamował ten kraj - mówi Bobrowski. Izabella Helbin, dyrektorka magistrackiego biura promocji i marketingu miasta, uważa, że Kraków ma potencjał, aby przyciągnąć duże hollywoodzkie produkcje. Do magistratu po pomoc w załatwieniu formalności z Mittal Steel Poland zgłosił się Petr Zelenka, urzędnicy czekają na następnych reżyserów. - Już w tej chwili w Krakowie kręcone są co najmniej dwa filmy rocznie. Ostatnio na przykład pracowała tu ekipa Jerzego Stuhra. Niedawno rozmawiałam z ludźmi, którzy będą kręcić film "Skaza", opowiadający o małżeństwie naukowców z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Wystąpili o pomoc organizacyjną do miasta - relacjonuje Izabella Helbin. Jak informuje
dyrektorka, na przyszły rok magistraccy spece od promocji planują duże wydarzenie, adresowane do środowiska filmowego. - Nie mogę jeszcze zdradzić, co to będzie, ale na pewno spowoduje, że zainteresują się nami znani zagraniczni reżyserzy - zapowiada Helbin. Na razie w magistracie trwają prace nad stworzeniem tzw. "szybkiej ścieżki" dla filmowców. Prezydent miasta ma powołać w tym celu specjalny zespół.

dsw5t4s

To nie Praga

Krzysztof Gierat, dyrektor Krakowskiego Festiwalu Filmowego, jest bardziej sceptyczny co do możliwości Krakowa. - Nie mamy się co równać z Pragą, która ma świetnie wyposażone studio. Poza tym, są plany stworzenia miasteczka filmowego koło Warszawy - mówi. Dodaje, że pomysł na rozpisanie konkursu na scenariusz o Krakowie ma sens. Pod warunkiem, że za pieniędzmi na nagrody pójdą pieniądze na produkcję zwycięskiego dzieła. - Na to władze miejskie powinny zarezerwować co najmniej milion zł - mówi.

dsw5t4s
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dsw5t4s

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj