Wyszedł z nałogu?
Co dziwne, tajemnica Radcliffe'a nie wyszła na jaw - nawet kręcący się wokół nastolatka dziennikarze nie zorientowali się, że przez większość czasu młody aktor był kompletnie pijany.
Otrzeźwienie przyszło dopiero w 2010 roku. Rodzina i przyjaciele nalegali, by Radcliffe wziął się za siebie, skończył z upijaniem się i chociaż spróbował wieść normalne życie.
Aktor twierdzi, że zdał sobie sprawę ze swojego błędu, zupełnie się zmienił, przestał zaglądać do kieliszka, a od sierpnia 2010 roku jest zupełnie trzeźwy. Ale czy na pewno?