"Muszę pracować, aby istnieć"
Zdecydowanie bardziej ciągnęło ją do spektakli niż filmów. Kiedy pod koniec lat 50. otrzymała propozycję udziału w Kabarecie Starszych Panów, była najszczęśliwsza na świecie. Kucówna wykonywała znane "Kaziu, zakochaj się" czy "Piosenkę o okularnikach".
Na wielkim ekranie zadebiutowała w 1957 r. w "Deszczowym lipcu" Leonarda Buczkowskiego. Sama nie zabiegała zbytnio o role, oddając swoje serce w całości teatrowi.
W późniejszych latach pojawiła się m.in. w "Wianie" Jana Łomnickiego. Ostatnią rolę zagrała w "Domu nad rozlewiskiem", adaptacji powieści Małgorzaty Kalicińskiej.