Foto pochodzi z serialu ''Spartacus: Blood and Sand''
Może zresztą już tylko o trójwymiarze i performance capture można teraz dyskutować. Sama łapię się na tym, że nie pamiętam, kiedy ostatnio widziałam wielką hollywoodzką produkcję z dobrym tematem, błyskiem nowatorskiego geniuszu, pięknie opowiedziana i mądrą. Za to doskonale pamiętam kiedy oglądałam pierwszy odcinek wyprodukowanego przez HBO „Rzymu”. Potrafię przywołać to niesamowite zaskoczenie tematem, estetyką, odwagą, sposobem podejścia do historii.