Miłosne podchody
Zdruzgotany Strzelecki złamane serce próbował uleczyć w małżeństwie ze scenografką Ewą Czarnecką. Początkowo układało im się świetnie, doczekali się córki Joanny, jednak wkrótce w ich związku zaczęło się psuć. Strzelecki, pracujący jako profesor w szkole teatralnej, zbliżył się wówczas do jednej ze swoich studentek, Anny Majcher - mówiono, że dziewczyna zupełnie straciła głowę dla swojego nauczyciela, ale też bolała ją świadomość, że jest "tą drugą". Wreszcie postawiła mu ultimatum, naciskając, by odszedł od żony. A ponieważ Strzeleckiemu nie spieszyło się do podjęcia decyzji, zakończyła romans, który przypłaciła głęboką depresją.