Dominic Monaghan upijał się po "Władcy Pierścieni"
Dominic Monaghan przyznał, że po występie w trylogii "Władca Pierścieni" nie potrafił poradzić sobie z własną popularnością.
Monaghan był stosunkowo mało znanym aktorem, zanim Peter Jackson zaoferował mu rolę hobbita Merry'ego w kinowej adaptacji powieści Tolkiena. Po ogromnym sukcesie filmu Monaghan przez długi czas przyzwyczajał się do uroków sławy.
- Przez jakieś półtora roku po "Władcy Pierścieni" próbowałem odnaleźć się w nowej sytuacji - tłumaczy aktor. - Za dużo piłem. Zbyt wiele nocy spędzałem z niewłaściwymi kobietami. Nie, może inaczej - z właściwymi kobietami, ale w niewłaściwym czasie. Życie wymknęło mi się spod kontroli. Może był to mój własny sposób na zejście z szalonej kolejki górskiej o nazwie "Władca Pierścieni".
Dominica Monaghana mogliśmy podziwiać ostatnio w filmie "X-Men Geneza: Wolverine".