"Dramat". Niepokojące doniesienia o filmie. Mieszają "Aquamana" z błotem
Pierwsza część "Aquamana" zarobiła na świecie ponad miliard dolarów. Rzeka pieniędzy popłynęła więc, by nakręcić drugą część. Teraz internet zalewają doniesienia, że film jest tak zły, że nie da się tego oglądać.
"Aquaman" Jamesa Wanna wszedł do kin w 2018 r. i z miejsca stał się międzynarodowym hitem. Mega produkcja z Jasonem Momoą była najlepiej zarabiającym filmem DC i aż prosiło się o więcej. "Aquaman" nie uniknął kontrowersji, bo niemały skandal toczył się wokół udziału Amber Heard w całym projekcie. Fani procesującego się z nią Johnny'ego Deppa domagali się usunięcia aktorki z filmu, grożąc tym samym bojkotem premiery. Głosy te tylko się nasiliły, gdy Amber przegrała sądową batalię z byłym mężem.
Ba, krążyły plotki o tym, że Warner Bros. zdecydował się wyciąć sceny z Heard. W oświadczeniu przesłanym Fox News rzecznik aktorki nazwał doniesienia "niedokładnymi, nieczułymi i lekko szalonymi". Teraz w sieci krążą opinie osób, które widziały drugą część przygód Aquamana podczas testowych projekcji. Ludzie wychodzili z sal.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Premiery kinowe 2023. Na te filmy czekamy!
"Aquaman and the Lost Kingdom" jeszcze czeka na swoją premierę, jest w fazie post-produkcji. Studio organizuje jednak testowe pokazy swoich obrazów, by sprawdzić, jak mogą reagować widzowie. Kilka miesięcy temu organizowano takie testowe projekcje np. "Flasha", który został świetnie odebrany przez pierwszych widzów, a co później przełożyło się na pozytywne recenzje w sieci.
"The Express" i "Big Screen Leak" cytują osoby, które uczestniczyły w pokazach drugiej części "Aquamana". "Będę szczery, przerobiliśmy już pół tuzina testowych pokazów i sprawy nie wyglądają dobrze. Nieustannie słyszę od pół roku, że to jest nudne, gorsze od pierwszego filmu i że jest to prawdopodobnie najgorsza produkcja DC" - przekazał anonimowy informator.
Inny punktuje: "Doniesienia nie są dobre. Słyszę o rzeczach, jakie nie miały miejsca przy innych testowych pokazach. Muszą to naprawić i to bardzo szybko". Inna osoba na Twitterze napisała: "Ludzie wychodzili. Słyszałem podobne złe rzeczy o filmie, co jest przykre, bo ponad rok temu czytałem scenariusz i wydawał się całkiem dobry".
Katastrofalny odbiór nowego "Aquamana" podobno nie ma nic wspólnego z udziałem Amber Heard w produkcji, bo sceny z nią miały zostać okrojone do minimum. DC i James Wann nie mają teraz łatwego zdania. Premiera filmu z Jasonem Momoą zapowiedziana jest na grudzień tego roku. Po dramatycznie złym "Black Adamie" i słabych wynikach oglądalności "Flasha", studio potrzebuje hitu. Dodajmy, że Warner Bros. spodziewało się, że "Flash" z Ezrą Millerem zarobi na otwarcie ponad 70 mln dolarów. Tymczasem według najnowszych danych produkcja zgarnęła zaledwie 55,1 mln dol.
Marvel pozostaje niepokonany? "Strażnicy Galaktyki. Volume 3" na starcie zarobili 113 mln dolarów. W sumie produkcja skasowała 344 mln dol. Na liście hitów goni ją "Spider-Man: Poprzez multiwersum", które ma już 280 mln dol. na koncie.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" masakrujemy szokującego i rozseksualizowanego "Idola" od HBO, znęcamy się nad Arnoldem Schwarzeneggerem i jego Netfliksowym "FUBAR-em" i, dla równowagi, polecamy najlepsze seriale wszech czasów. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.