"Andrzej wybrał wszystkie moje dolary"
Krystyna Sienkiewicz rozwiodła się z drugim mężem po 14 latach, ale oboje nie mieli intercyzy, co mąż bezwzględnie wykorzystał.
- Taką byłam frajerką. Pół mojego majątku wyprowadził do swojego nieślubnego dziecka i 19-letniej tancerki, z którą je miał - stwierdziła w biografii "Krystyna Sienkiewicz. Różowe zjawisko".
Mimo tych doświadczeń aktorka okazała serce byłemu mężowi, kiedy zachorował na raka.
- Tamta kobieta nie chciała się nim zajmować. [...] Zapytał, czy go przyjmę, czy pozwolę mu u siebie umrzeć - wspominała w książce.
- Kiedy Andrzej u mnie leżał, przyszedł facet i mówi, że mój były mąż jest mu dłużny pieniądze. To wyjęłam portfel i dałam mu forsę, choć może nie powinnam, bo wcześniej Andrzej wybrał wszystkie moje dolary. Dlaczego pomogłam? Jeżeli kocham psy, koty i inne stworzenia, to dlaczego jemu miałam nie pomóc? Pomagam, bo inni mi też pomagali - uzupełniła wątek w rozmowie z "Dobrym Tygodniem".