Dziennikarz Art Buchwald nie żyje

Słynny amerykański satyryk polityczny Art Buchwald, laureat nagrody Pulitzera, autor tysięcy felietonów wyszydzających elity polityczne w USA, zmarł w środę wieczorem (czasu amerykańskiego) w swoim domu po długiej chorobie nerek. Miał 81 lat.

Dziennikarz Art Buchwald nie żyje
Źródło zdjęć: © AP

19.01.2007 09:44

Buchwald od kilku lat musiał przechodzić dializę trzy razy w tygodniu, ale w styczniu 2006 r. odmówił dalszego poddawania się zabiegom. Lekarze dawali mu wtedy tylko kilka tygodni życia, co się nie sprawdziło. Z hospicjum zdążył wrócić jeszcze do domu i napisać książkę z refleksjami na temat śmierci, potraktowanej z typowym dla niego humorem.

Pisał w niej, że nie tylko nie boi się odejścia z tego świata, ale nawet uważa oczekiwanie na śmierć za najlepszy okres swego życia.

Felietony Buchwalda, pisane często w formie wyimaginowanego dialogu znanych polityków i innych postaci życia publicznego, były publikowane w "International Herald Tribune", "Washington Post" i "Los Angeles Times" i przedrukowywane w ponad 500 innych gazetach na całym świecie. Zmarły satyryk wydał też ponad 30 książek.

Do najsłynniejszych żartów Buchwalda należy jego felieton z 1964 r., w którym napisał, że ówczesny prezydent Lyndon B.Johnson nie może zwolnić kontrowersyjnego dyrektora FBI Edgara Hoovera, ponieważ ten w rzeczywistości nie istnieje - został wymyślony przez konserwatywny magazyn "Reader's Digest".

Innym razem napisał: "Jeżeli atakujesz establishment dostatecznie długo i silnie, wezmą cię na swego członka".

Buchwald urodził się w 1925 r. w Mount Vermont w stanie Nowy Jork. Wkrótce po jego urodzeniu matka zachorowała psychicznie i resztę życia spędziła w szpitalu dla umysłowo chorych. Ponieważ ojciec nie mógł utrzymać wielodzietnej rodziny w czasie Wielkiego Kryzysu, mały Art wraz z resztą rodzeństwa został oddany na wychowanie do przytułku.

W 1942 r., w wieku 17 lat, Buchwald zgłosił się do marynarki wojennej i służył w niej 3,5 roku na Pacyfiku, redagując gazetę wojskową. Po wojnie studiował na uniwersytecie w Kalifornii, ale przerwał naukę i w 1948 r. wyjechał do Francji z początkowym zamiarem pozostania tam na stałe.

Mieszkał w Europie przez następne 14 lat, pisząc korespondencje dla tygodnika "Variety" i innych pism amerykańskich o życiu kulturalnym w Paryżu i innych miastach europejskich. W Londynie poznał swoją przyszłą żonę Ann McGarry. Oboje wrócili do USA w 1962 r. i osiedli w Waszyngtonie. Para adoptowała troje dzieci.

Buchwald opisywał stolicę kraju jako "miasto bez duszy", ale dostarczające mnóstwo materiału dla politycznego humorysty. Wkrótce został najpopularniejszym satyrykiem prasowym w Ameryce.

Napisał także sztukę teatralną "Sheep on the Runway", której pomysł fabularny został wykorzystany bez jego zgody przez producentów popularnej komedii filmowej "Książę w Nowym Jorku" z Eddiem Murphym, o afrykańskim księciu, który przybywa do USA w poszukiwaniu żony.

Buchwald procesował się z wytwórnią Paramount o kradzież praw autorskich i wygrał odszkodowanie w wysokości 900.000 dolarów wraz ze swym partnerem Alainem Bernheimem.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)