Obiecująca kariera
20 lat temu chyba nikt się nie spodziewał, że ten przystojny i utalentowany nastolatek zaprzepaści swoją ogromną szansę. W latach 90., kiedy odkryto go dzięki drugiej części kultowego „Terminatora”, był na ustach wszystkich, chętnie pokazywał się u boku największych hollywoodzkich gwiazd, a jego twarz widniała na pierwszych stronach gazet.
Nic nie zwiastowało nadchodzącej tragedii – aktor został zasypany propozycjami filmowymi, zapraszano go na sesje zdjęciowe i reklamowe, a nawet zaproponowano nagranie własnej płyty, która okazała się prawdziwym hitem.